Szukaj

Watykan Watykan 

Spotkanie ruchów kościelnych w Watykanie: jedność w różnorodności i misja nadziei

Blisko 250 liderów ze 115 międzynarodowych stowarzyszeń katolickich wzięło udział w spotkaniu zorganizowanym przez Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia przy Stolicy Apostolskiej. Moderatorzy ruchów kościelnych, pod hasłem „Ewangelizacja i formacja w świetle nadziei chrześcijańskiej” dzielili się w Rzymie swoimi doświadczeniami, trudnościami i omawiali przyszłe projekty.

Tomasz Zielenkiewicz

Mosty zamiast wysp

„Każda organizacja działa na swojej wyspie, ale ponieważ nie znamy się, dlatego chcemy budować mosty” – powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim — Vatican News harcmistrzyni Teresa Zawadzka, przewodnicząca europejskiego regionu Międzynarodowej Katolickiej Konferencji Skautingu Żeńskiego, która była jedną z uczestniczek spotkania. Jak podkreśla, dwudniowe obrady odeszły od schematu „akademickich wykładów” na rzecz praktycznego dialogu: „W grupach językowych, m.in. anglojęzycznej, rozmawialiśmy o formacji młodych i wyzwaniach dla wspólnot. Mieliśmy przestrzeń, by wymieniać doświadczenia, co było niezwykle cenne”. Efektem są konkretne deklaracje współpracy, m.in. zaproszenia na kongres w Bilbao czy Jubileusz Młodych.

Papieskie przesłanie: charyzmaty w służbie jedności

W przemówieniu do uczestników papież Leon XIV wezwał ruchy, by były „zaczynem jedności” w świecie „rozdartym przez niezgody”. „Wasz zapał misyjny to żyła złota Kościoła! Wnosicie Ewangelię w najdalsze zakątki świata, znosząc trudności i porażki” – mówił.  Papież nawiązał też do słów św. Augustyna, wskazując, że nikt nie jest chrześcijaninem sam. „Jesteśmy częścią ludu, ciała ustanowionego przez Pana”.

Teresa Zawadzka podkreśla duże owoce spotkania. „Wymieniliśmy się nie tylko kontaktami, ale konkretnymi pomysłami i zaproszeniami. Kilka wspólnot zaprosiło nas na swoje międzynarodowe spotkania, my z kolei zaprosiliśmy innych na nasze wydarzenia. To nie były tylko grzecznościowe obietnice – naprawdę chcemy tę współpracę rozwijać” – wskazała. „Było piękne widzieć, jak obok siebie siedzą przedstawiciele wspólnot mających po 60 lat, założonych zaraz po Soborze, i tych zupełnie nowych, dopiero raczkujących. I okazało się, że każdy ma coś ważnego do powiedzenia, każdy wnosi swój unikalny dar” – dodała.

(archiwum Teresy Zawadzkiej)
(archiwum Teresy Zawadzkiej)

Płacz pojednania

Choć program skupiał się na przyszłości, poruszającym momentem była liturgia pokutna w Bazylice św. Piotra. „Płynęły mi łzy, gdy Kościół publicznie przepraszał za krzywdy” – przyznaje Teresa Zawadzka. „Był to akt głębokiej jedności: błagaliśmy Boga o przebaczenie i dostrzegliśmy każdego, kto potrzebuje wsparcia”. Jak dodaje, atmosfera zaskoczyła uczestników: „Zero rywalizacji o to, czyj charyzmat jest lepszy. Czuć było Ducha Świętego”.

 „Opróżniać siebie, by wzbogacać innych”

„Wyjechałam z Rzymu z ogromną nadzieją. Widziałam, że mimo wszystkich różnic — językowych, kulturowych, pokoleniowych — potrafimy znaleźć wspólny język, gdy skupiamy się na tym, co najważniejsze: na Chrystusie i Jego Kościele” — dodaje Teresa Zawadzka. „Czuliśmy, że liczy się każdy z nas – nie jako funkcja, ale jako człowiek powołany przez Chrystusa. To nadzieja dla Kościoła” – podkreśliła.

 

(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia S.A. w likwidacji)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

06 czerwca 2025, 14:16